Nie wymaga zbyt wiele pracy, ale, niestety, przygotowanie jest dwuetapowe, potrzebuje więc nieco czasu na zastygnięcie obu warstw. Mimo to, deser naprawdę wart jest zachodu.
Strony
▼
środa, 31 grudnia 2014
Sylwestrowy Duet czyli Szampan i Truskawki
... a dokładniej mus truskawkowy z galaretką z białego, musującego, półsłodkiego wina. Zawsze marzyło mi się, żeby móc go podać w sylwestrową noc. Połączenie idealne, a w dodatku po sytych, tradycyjnych Świętach kusi lekkością i delikatnością ...
Nie wymaga zbyt wiele pracy, ale, niestety, przygotowanie jest dwuetapowe, potrzebuje więc nieco czasu na zastygnięcie obu warstw. Mimo to, deser naprawdę wart jest zachodu.
Nie wymaga zbyt wiele pracy, ale, niestety, przygotowanie jest dwuetapowe, potrzebuje więc nieco czasu na zastygnięcie obu warstw. Mimo to, deser naprawdę wart jest zachodu.
poniedziałek, 29 grudnia 2014
Serownik z żurawiną na makowym biszkopcie
... nie, nie pomyliłam się. Serownik to właściwa nazwa ciasta zwanego popularnie "sernikiem gotowanym". Dobrze zrobiony serownik zaskakuje konsystencją i mniej wprawnych cukierniczo gości potrafi oszukać udając sernik tradycyjny. Tężeje jednak dopiero po wystudzeniu, co pozwala potraktować go jak krem do tortów tworząc niezwykłe przekładańce.
W Chatce był w tym roku gwiazdkowym hitem zastępując kilka bardziej tradycyjnych wypieków. Zamiast rodzynek wrzuciłam do niego kwaskowatą żurawinę i przełożyłam makowym biszkoptem z tego przepisu, który mocno skropiłam orzechową nalewką. Ozdobiony został śnieżynkami z czekoladowego kremu do makaroników, które na pewno jeszcze kiedyś Wam pokażę. W ogóle czekolada komponuje się z nim wyśmienicie, niezłym pomysłem na wykończenie go będzie też najzwyklejsza polewa czekoladowa.
W Chatce był w tym roku gwiazdkowym hitem zastępując kilka bardziej tradycyjnych wypieków. Zamiast rodzynek wrzuciłam do niego kwaskowatą żurawinę i przełożyłam makowym biszkoptem z tego przepisu, który mocno skropiłam orzechową nalewką. Ozdobiony został śnieżynkami z czekoladowego kremu do makaroników, które na pewno jeszcze kiedyś Wam pokażę. W ogóle czekolada komponuje się z nim wyśmienicie, niezłym pomysłem na wykończenie go będzie też najzwyklejsza polewa czekoladowa.
Sernik gotowany
sobota, 27 grudnia 2014
Kurczak po polsku na 2 sposoby
Po prostu uwielbiam, gdy na świąteczny stół wjeżdża pieczony w całości drób. Kaczki, gęsi i indyki windują rodzinną, uroczystą atmosferę pod nieboskłon i zawsze robią wrażenie. Ale od zawsze marzyło mi się przyrządzenie zwykłego, najzwyklejszego na świecie kurczaka. Tyle tylko, że przyrządzonego specjalnie, tzw. "Kurczaka po polsku". Jakoś tak wyjątkowo kojarzy mi się on z atmosferą starych dworków i naszą najlepszą kulinarną tradycję. To właśnie on ma dla mnie smak prawdziwej, tradycyjnej, polskiej kuchni.
Przepis jest kompilacją kilku receptur przedwojennych oraz tych pochodzących od Magdy Gessler i Joanny Chmielewskiej. A, że jeden kurczak to trochę mało na całe święto, dopiekłam jeszcze drugiego, którego nadziałam na słodko, trochę tak jak amerykańskiego indyka. Baza w obu przypadkach jest taka sama czyli mieszanina masła, bułki tartej i jajek oraz przypraw według zasady "pieprzno i szafranno".
Przepis jest kompilacją kilku receptur przedwojennych oraz tych pochodzących od Magdy Gessler i Joanny Chmielewskiej. A, że jeden kurczak to trochę mało na całe święto, dopiekłam jeszcze drugiego, którego nadziałam na słodko, trochę tak jak amerykańskiego indyka. Baza w obu przypadkach jest taka sama czyli mieszanina masła, bułki tartej i jajek oraz przypraw według zasady "pieprzno i szafranno".
Kurczak po polsku na 2 sposoby
środa, 24 grudnia 2014
Orzechowy Sernik z Kremem
Ciasto idealnie świąteczne. Cudowny sernik, ozdobiony falą kremu, nadziewany przepysznymi kulami o wyraźnie orzechowym posmaku. Niewiarygodnie pyszny i wbrew wyglądowi wcale nie taki trudny w wykonaniu. Doskonale pasuje do mocnej, aromatycznej kawy i kieliszka dobrego alkoholu po wczesnej kolacji. Ma tylko jedną wadę: idzie prosto w biodra, ale w końcu w tę jedyną noc w roku można pozwolić sobie na więcej ...
Sernik Orzechowy
wtorek, 23 grudnia 2014
Idealna Polędwiczka
Jadasz mięso czy nie jadasz, na Święta przyrządzić je po prostu trzeba. Rodzinny obiad z udziałem dziadków, teściowej (sic!) i wujka nie obejdzie się bez porządnej pieczeni. Powinno być tradycyjnie, smacznie i najlepiej jak najmniej kłopotliwie, bo przecież mając dom pełen gości nie można całego dnia spędzić przy garach.
Polędwiczka wieprzowa będzie idealna. Warunkiem jest jednak, by przyrządzić ją dobrze, co wbrew pozorom, nie zdarza się często. To bardzo delikatne mięso jest często przesmażane, przepiekane i przesadnie doprawione.Tymczasem, podobnie jak, np. cielęcina wymaga bardzo niewielkiego nakładu pracy i czasu.
Polędwiczka wieprzowa będzie idealna. Warunkiem jest jednak, by przyrządzić ją dobrze, co wbrew pozorom, nie zdarza się często. To bardzo delikatne mięso jest często przesmażane, przepiekane i przesadnie doprawione.Tymczasem, podobnie jak, np. cielęcina wymaga bardzo niewielkiego nakładu pracy i czasu.
Idealna Polędwiczka Wieprzowa
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Uniwersalny Rzeszowiak czyli świąteczne 3w1
Wielokrotnie słyszałam, że Święta są takie pracochłonne, a po Świętach i tak wszyscy umierają z przejedzenia. Zawsze myślałam wtedy, że może rzeczywiście przydałoby się takie jedno ciasto, które będzie łączyło w sobie wszystkie świąteczne smaki, choćby dla tych, którzy świętują w mniejszym gronie. I bardzo się ucieszyłam, gdy udało mi się taki przepis znaleźć. Jest nim właśnie Rzeszowiak czyli tradycyjny seromak z dodatkiem warstwy migdałowej. Dodatkowo ciekawy sposób złożenia sprawia, że ciasto naprawdę ładnie wygląda. Przetestowane na współpracownikach zebrało naprawdę bardzo dobre recenzje.
Rzeszowiak
niedziela, 21 grudnia 2014
Mak inaczej
Muszę się przyznać, że nie lubię makowców. Dlatego szukam dla nich zwykle alternatywy. Jedną z nich jest zwykle biszkopt makowy, z którego przyrządzam słodkości na różne sposoby. Czasami jest to jedno ciasto przełożone dżemem truskawkowym i oblane czekoladą czyli popularny Piegus. Czasami małe biszkopciki z marmoladą powszechnie znane jako baletki. A w tym roku lukrowane na kolorowo muffinki w różnych rozmiarach i kształtach. Z reguły im mniejsze, tym większy wzbudzają zachwyt, choć mnie osobiście zachwyciły przede wszystkim niebieskie gwiazdeczki.
Biszkopt makowy
sobota, 20 grudnia 2014
Pierniczki świata, cz.6: Pepperkakor
W ostatniej części swojej piernikowej podróży odwiedzamy Szwecję. Tamtejsza wersja pierniczków jest bardzo charakterystyczna; kruche, cieniutkie ciastka są zrobione nie na miodzie, ale na melasie, która oprócz smaku nadaje im też nieco ciemniejszego koloru. Pierniczki są też ostrzejsze w smaku i zawierają dodatek kawy. To zdecydowanie najwytrawniejsze z wszystkich tegorocznych propozycji. Gdyby ktoś zapytał mnie, które z nich najlepiej nadają się dla dorosłych, to z całą pewnością wskazałabym właśnie na pepperkakor. Wydaje mi się też, że nie powinny być zdobione, ale jakoś nie mogłam się oprzeć, by nie podkreślić ich kształtu lukrowym konturem.
Pepperkakor
poniedziałek, 15 grudnia 2014
Pierniczki świata cz.5:Tylko nie moje guziczki!!!
Lubicie Shreka? Ja uwielbiam! Ale najbardziej, najbardziej na świecie, kocham Pana Ciastka :) Marzyłam o tej angielskiej odmianie pierniczków od liceum i wreszcie są, a w dodatku mam kuchnię pełną facetów :) I mocno pachnącą imbirem ... Bo od tych ciastek imbirem pachnie cały dom. Pierniki w ogóle są bardzo aromatyczne, ale te biją wszelkie rekordy. Trzeba też przyznać, że ze wszystkich moich pierniczkowych propozycji to właśnie te są najłatwiej rozpoznawalne w smaku. Jeżeli lubicie imbir, który mnie kojarzy się głównie z kuchniami azjatyckimi, na pewno przypadną Wam do gustu.
Imbirowe Ludziki
niedziela, 14 grudnia 2014
Pierniczki świata cz.4: Pierniczki Alpejskie
Te pierniczki to nasz tegoroczny hit. Od samego upieczenia są cudownie mięciutkie i puszyste i nie twardnieją nawet przez chwilę. W smaku lekko wytrawne, idealnie nadają się do zdobienia lukrem i nawet pokryte nim w całości nie tracą charakterystycznego, piernikowego smaku i zapachu. Absolutnie najlepsze.
Pierniczki Alpejskie
sobota, 13 grudnia 2014
Pierniczki świata cz.3: Ekspresowe renifery z mąką żytnią*
Jedno z moich pierniczkowych marzeń właśnie ze względu na zawartość mąki żytniej, która z zasady w piernikach powinna być, a pojawia się w baaardzo niewielu przepisach. A szkoda, bo jej dodatek nadaje im naprawdę niepowtarzalnego, charakterystycznego smaku.
Dodatkowo ten przepis jest prezentem dla wszystkich zapracowanych mam; robi się szybko, nie wymaga leżakowania ani przed upieczeniem ani po. Możecie upiec je teraz albo nawet dopiero w samą Wigilię a i tak będą pyszne! Są doskonale do wspólnego dekorowania z dziećmi. Wybrałam dla nich wycinany ręcznie kształt reniferzych łepków, ozdabiałam kolorowym lukrem i odrobiną masy cukrowej.
Dodatkowo ten przepis jest prezentem dla wszystkich zapracowanych mam; robi się szybko, nie wymaga leżakowania ani przed upieczeniem ani po. Możecie upiec je teraz albo nawet dopiero w samą Wigilię a i tak będą pyszne! Są doskonale do wspólnego dekorowania z dziećmi. Wybrałam dla nich wycinany ręcznie kształt reniferzych łepków, ozdabiałam kolorowym lukrem i odrobiną masy cukrowej.
Ekspresowe Pierniczki (z mąką żytnią)
środa, 10 grudnia 2014
Ciasto Florenckie
... czyli trochę inne podejście do keksu :) Nic nie poradzę na skojarzenia, choć ciasto jest z całą pewnością znacznie bardziej wilgotne. To proste, ucierane ciasto, które nie wymaga nawet użycia miksera. Świątecznego charakteru nadaje mu znaczący dodatek migdałów, żurawiny i suszonych moreli, a smaku gorzka czekolada. Będzie doskonałą propozycją dla tych, którzy właśnie w te Święta postanowili rozpocząć swoją kulinarną przygodę - nie zajmie dużo czasu i na pewno się uda. Dbającym o linię podpowiem, że ciasto nie zawiera tłuszczu. Jeżeli śmietanę kremówkę zamienicie na jogurt, zamiast cukru użyjecie słodziku do pieczenia i rezygnując z czekolady zwiększycie nieco ilość bakalii, może się okazać, że Święta wcale nie muszą upłynąć Wam bez słodyczy! A jeżeli chcecie dodać mu świątecznej magii, śmiało można dodać do ciasta opakowanie przyprawy do piernika.
Ciasto Florenckie
wtorek, 9 grudnia 2014
Łosoś duszony w warzywach
Jakoś się ostatnio do tego łososia przyczepiłam. Może dlatego, że wszyscy wokół go uwielbiają, a ja jakoś niespecjalnie. Postanowiłam więc go w końcu oswoić. Nie pomógł mu ani piekarnik, ani ukochany szpinak ani nawet tajny sposób mamy koleżanki. I, o dziwo, okazało się, że zwykłe duszenie i spora ilość warzyw sprawdza się wyśmienicie! Łosoś przyrządzony w ten sposób jest przepyszny, a do tego nie idzie nam w biodra :) Świetna propozycja na wigilijny stół dla tych, którzy tak jak ja łososia, nie lubią karpia. Ale nie tylko. Polecam przez cały rok!
Łosoś Duszony w Warzywach*
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Zupa Migdałowa
Zupa migdałowa jest chyba najmniej popularną z zup wigilijnych. Za to poniekąd paradoksalną. Z jednej strony elegancka, z drugiej ... kojarzy mi się ze zwyczajną zupą mleczną :) Słodkawa, ale nie bardzo słodka, niezwykle aromatyczna, bogata we wszystkie chyba świąteczne smaki, bo znajdziecie w niej nie tylko migdały, ale i miód, mak, cynamon. Zrobiłam ją po raz pierwszy, poniekąd w ramach eksperymentu i muszę przyznać, że jest to jedna z ciekawszych propozycji dla tych, którzy szukają alternatywy dla tradycyjnego barszczu.
Zupa Migdałowa
niedziela, 7 grudnia 2014
Pierniczki świata cz.2: Niemieckie Lebkuchen
Niemieckie Lebkuchen wyraźnie różnią się od polskich pierniczków, szczególnie wizualnie. Są znacząco bardziej miękkie i puszyste, co jednak powoduje, że nie da się z nich wykrawać wymyślnych kształtów. Nie widziałam też nigdy, żeby ktoś zawracał sobie głowę jakimś szczególnym ich ozdabianiem. To po prostu małe, okrągłe gniotki :)
Za to zdecydowanie nadrabiają smakiem. Mięciutkie, oprócz miodu charakterystyczny jest dla nich wyraźny, cytrusowy aromat i posmak migdałów, a wśród przypraw zdecydowanie dominuje cynamon. To szybkie pierniczki, które nie wymagają dłuższego leżakowania, choć doskonale je znoszą. Można upiec je teraz albo wstrzymać się do ostatniej chwili, są gotowe do jedzenia już następnego dnia.
Przepis nie zawiera jajek i mleka, jeżeli więc zastąpicie masło tłuszczem roślinnym mogą być doskonałym świątecznym prezentem dla wegan lub osób z nietolerancją laktozy.
Za to zdecydowanie nadrabiają smakiem. Mięciutkie, oprócz miodu charakterystyczny jest dla nich wyraźny, cytrusowy aromat i posmak migdałów, a wśród przypraw zdecydowanie dominuje cynamon. To szybkie pierniczki, które nie wymagają dłuższego leżakowania, choć doskonale je znoszą. Można upiec je teraz albo wstrzymać się do ostatniej chwili, są gotowe do jedzenia już następnego dnia.
Przepis nie zawiera jajek i mleka, jeżeli więc zastąpicie masło tłuszczem roślinnym mogą być doskonałym świątecznym prezentem dla wegan lub osób z nietolerancją laktozy.
Lebkuchen
sobota, 6 grudnia 2014
Pierniczki Świata cz.1: Toruńskie Katarzynki
Piernik, który pokazałam tu wczoraj jest ubiegłorocznym wspomnieniem. W tym roku postanowiłam jednak zastąpić go miniaturkami. Będą małe pierniczki z różnych stron świata. A na pierwszy ogień poszły nasze rodzime Katarzynki :)
Katarzynki to dość duże, twardawe (choć już nie kruche), grube pierniczki w kształcie regularnej chmurki, bez nadzienia. W smaku łagodne, bardziej miodowo-karmelowe niż przyprawowe. Pamiętacie je z dzieciństwa? No właśnie. A jak pamiętacie? Bo ich zdobienie prawie wywołało w naszym domu wojnę. Moim zdaniem, powinny być w czekoladzie. Ktoś inny zawzięcie bronił wersji lukrowanej. I w końcu kwestię rozstrzygnął Mój Tata: ani takie, ani takie. Katarzynki były po prostu w mące i tyle. I takie właśnie upiekłam.
Przepis powinien się spodobać osobom dbającym o linię, bo Katarzynki nie zawierają tłuszczu.
Pierniczki Katarzynki
piątek, 5 grudnia 2014
Piernik Tradycyjny
Piernik to ciasto o bogatej historii. Jeżeli dobrze pamiętam, tradycja jego pieczenia sięga w Polsce XIV wieku i wiąże się, oczywiście, z Toruniem. Podobno wówczas pewna miejscowa Kaśka chcąc ulepszyć ciasto pieczone na królewską ucztę, dodała do niego miodu, a według innej przypadkowo wsypała do niego ... pieprz. Tak właśnie miało powstać "ciasto pierne" czyli pieprzne lub ostre łączące słodycz miodu i charakterystyczny smak przypraw. Zawsze mam wrażenie, że to kwintesencja polskiej kuchni: miejscowe złoto czyli miód zmiksowany z barokowym "Pieprzno i szafranno ... ", a do tego dobra tradycja ciasta fermentującego. Bo przecież dobry piernik musi dojrzeć! A wszystko przez miód, który sprawia, że ciasto jest twarde i musi wyciągnąć wilgoć z powietrza. Po upieczeniu albo już po, ale zawsze trwa to minimum 2 tygodnie, a najlepiej nawet 3 miesiące. Optymalny czas leżakowania ciasta wynosi 6 tygodni.
Od lat szukam przepisu na piernik prawdziwie staropolski, czyli taki, który będzie upieczony na sodzie nie na proszku (a chętnie na zakwasie) , koniecznie z mąką żytnią, na miodzie za to bez cukru. W żadnym razie niepodobny do Murzynka, czyli bez kakao i wcale nie puszysty. Do tej pory jeszcze nie znalazłam. ale ten który chciałabym Wam dziś pokazać jest naprawdę blisko ideału. Najlepiej smakuje przełożony domowymi powidłami z węgierek i oblany czekoladą. Jeżeli macie ochotę to już naprawdę ostatni dzwonek, by zdążyć na Święta ....
Od lat szukam przepisu na piernik prawdziwie staropolski, czyli taki, który będzie upieczony na sodzie nie na proszku (a chętnie na zakwasie) , koniecznie z mąką żytnią, na miodzie za to bez cukru. W żadnym razie niepodobny do Murzynka, czyli bez kakao i wcale nie puszysty. Do tej pory jeszcze nie znalazłam. ale ten który chciałabym Wam dziś pokazać jest naprawdę blisko ideału. Najlepiej smakuje przełożony domowymi powidłami z węgierek i oblany czekoladą. Jeżeli macie ochotę to już naprawdę ostatni dzwonek, by zdążyć na Święta ....
Piernik Tradycyjny
czwartek, 4 grudnia 2014
Francuskie koperty z łososiem na porach
Uwielbiam tradycyjną, polską Wigilię. Ale kulinarnie nie stanowi ona wielkiego wyzwania. Słowo "tradycyjne" powoduje, że zestaw potraw jest zawsze ten sam i w naszym domu nie wolno go zmienić ani o jotę. Barszcz Czerwony (kwaśno-ostry) z grzybowymi uszkami, Biała Zupa z Karpia z łazankami, pierogi z kapustą i grzybami z sosem z suszonych podgrzybków, kapusta z fasolą, ryba po grecku, smażony na maśle, panierowany karp, jakieś śledzie, gołąbki z kaszą gryczaną, kluski z makiem. To 10 żelaznych potraw i wszystkie już tu są (przypominam, na górze strony umieściłam podstronkę "Gwiazdka w Chatce"). Od lat toczę więc wojnę, by pozwolono mi trochę poeksperymentować, choćby w ramach dania dodatkowego. I spróbuję się kilkoma pomysłami z Wami podzielić.
Jednym z nich jest zupełnie inny początek. Wyobraźcie sobie, że zamiast tradycyjnych zup, kolację rozpoczyna filiżanka lekkiego, warzywnego bulionu wzbogaconego po prostu solidną garścią suszonych grzybów. A do tego, zamiast tradycyjnego naleśnikowego krokieta albo drożdżowego pasztecika z kapustą i grzybami, koperta z ciasta francuskiego, a w niej delikatnie podsmażony łosoś i uduszone na maśle pory. Myślicie, że mnie zlinczują za takie odstępstwo od tradycji?
Jednym z nich jest zupełnie inny początek. Wyobraźcie sobie, że zamiast tradycyjnych zup, kolację rozpoczyna filiżanka lekkiego, warzywnego bulionu wzbogaconego po prostu solidną garścią suszonych grzybów. A do tego, zamiast tradycyjnego naleśnikowego krokieta albo drożdżowego pasztecika z kapustą i grzybami, koperta z ciasta francuskiego, a w niej delikatnie podsmażony łosoś i uduszone na maśle pory. Myślicie, że mnie zlinczują za takie odstępstwo od tradycji?
Koperty z Łososiem
wtorek, 25 listopada 2014
Tort Myszaty
... wywołuje uśmiech. W końcu każdy głupi śmieje się do sera. Wprawdzie widok białych myszek nieco niektórych zaniepokoił, ale może i to im na dobre wyjdzie. :)
czwartek, 20 listopada 2014
Bitki - dlaczego tak zwyczajnie?
Bitki czyli absolutna podstawa polskiej kuchni. Dlaczego zdecydowałam się na opisanie tak banalnej potrawy? Przede wszystkim dlatego, że co jakiś czas uderza mnie ile jest w kuchennym blogowaniu "cudowania". A tymczasem w normalnych rozmowach z dziewczynami wokół mnie często słyszę, że chciałby gotować, ale ... nie potrafią. Czasami nawet czegoś próbują, ale i tak nie wychodzi.
I coraz częściej wydaje mi się, że te dwie sprawy są ze sobą powiązane. Otóż, moim zdaniem, do dobrego gotowania potrzebna jest przede wszystkim własna baza smakowa. Niewielki jest sens zaczynania kulinarnej przygody od tajskiej zupy, którą jadło się dwa razy w życiu albo piętrowego tortu.
To jak czytanie - najpierw alfabet, potem Proust. Jeżeli wydaje Wam się, że nie potraficie gotować, zacznijcie od początku. Dosłownie. Może niekoniecznie od herbaty, ale od odtworzenia smaków, które znacie od podszewki. Tych najprostszych, które milion razy jadłyście u Waszych Mam i Babć. One właśnie są Waszym elementarzem. Wiecie jak powinny smakować, więc najłatwiej będzie Wam dobrać właściwą ilość przypraw, najłatwiej będzie próbując sprawdzić, czego brakuje, a czego jest za dużo i najłatwiej będzie skorygować błędy.
Znajdźcie 3 do 5 takich potraw, przyrządźcie je kilka razy, aż wydadzą Wam się naprawdę dobre. Zdziwicie się, jak takie wprawki przełożą się na pozytywny efekt, gdy zaczniecie zabierać się do trudniejszych albo mniej znanych potraw. Na początek proponuję właśnie bitki schabowe z pieczarkami. Gotowanie naprawdę jest proste, po co wydziwiać?
I coraz częściej wydaje mi się, że te dwie sprawy są ze sobą powiązane. Otóż, moim zdaniem, do dobrego gotowania potrzebna jest przede wszystkim własna baza smakowa. Niewielki jest sens zaczynania kulinarnej przygody od tajskiej zupy, którą jadło się dwa razy w życiu albo piętrowego tortu.
To jak czytanie - najpierw alfabet, potem Proust. Jeżeli wydaje Wam się, że nie potraficie gotować, zacznijcie od początku. Dosłownie. Może niekoniecznie od herbaty, ale od odtworzenia smaków, które znacie od podszewki. Tych najprostszych, które milion razy jadłyście u Waszych Mam i Babć. One właśnie są Waszym elementarzem. Wiecie jak powinny smakować, więc najłatwiej będzie Wam dobrać właściwą ilość przypraw, najłatwiej będzie próbując sprawdzić, czego brakuje, a czego jest za dużo i najłatwiej będzie skorygować błędy.
Znajdźcie 3 do 5 takich potraw, przyrządźcie je kilka razy, aż wydadzą Wam się naprawdę dobre. Zdziwicie się, jak takie wprawki przełożą się na pozytywny efekt, gdy zaczniecie zabierać się do trudniejszych albo mniej znanych potraw. Na początek proponuję właśnie bitki schabowe z pieczarkami. Gotowanie naprawdę jest proste, po co wydziwiać?
Bitki Schabowe z Pieczarkami
niedziela, 16 listopada 2014
Tort dla Natki i Wiki
... bez przepisu, bo to po prostu zwyczajny tort z bitą śmietaną i jagodami. Po prostu Wiedźma się chwali. Otrzymałam zadanie zrobienia jednego kwadratowego tortu dla dwóch dziewczynek, składającego się z dwóch wyraźnie oddzielonych połówek. Wpadłam na pomysł zrobienia dwóch pudełek-skrzyneczek. Dla dwuletniej Natki wypełniłam skrzyneczkę zabawkami, dla starszej, ośmioletniej, Wiki, biżuterią dla małej księżniczki. I oto efekt :)
środa, 12 listopada 2014
Rozgrzewająca Zupa z Kukurydzy (z boczkiem)
Doskonale pamiętam swoją pierwszą wizytę w warszawskiej restauracji. Cioteczny Brat zabrał mnie wtedy do "Paryż-Teksas" na ul. Kruczej. Usiedliśmy w części amerykańskiej i ... było to tak dawno, że właściwie niewiele z tej wizyty pamiętam. Ale zupę z kukurydzy, owszem. Nie wiem czy ta, którą przygotowuję teraz jest taka sama, ale robiąc ją zawsze myślę o tamtej. I zawsze mam nadzieję, że ta, która powstaje w mojej kuchni jest do niej zbliżona.
Zupa z Kukurydzy
wtorek, 11 listopada 2014
Sałatka z Buraczków
Skoro wczoraj była kaczka, to idąc tropem Pana Brzechwy, dziś czas na ... buraczki. Nie pytajcie, takie rzeczy po prostu zostają z dzieciństwa. Ale jest faktem, że buraczki zrobiły się ostatnio jakieś ... niemodne. Rzadko jemy zasmażane, czasami tylko partnerują śledziom, ewentualnie pojawiają się w carpaccio. A tymczasem to jedno z najsmaczniejszych i najzdrowszych warzyw, w dodatku śmiesznie tanie i dostępne nawet w środku zimy. Pamiętajcie o buraczkach!
poniedziałek, 10 listopada 2014
Pierś Kaczki z Jabłkami i Żurawiną
Na Świętego Marcin powinna być gęś. Ale co ja na to poradzę, że wolę kaczkę? A już za kaczą piersią wprost przepadam! W bardzo tradycyjnym wydaniu, z jabłkami i żurawinami, pieczona w winie jest u nas prawdziwym przysmakiem. To jedno z mięs trochę zapomnianych. Coraz częściej można ją znaleźć w menu różnych restauracji, w domu jednak ciągle przygotowywana dość rzadko. A to wielka szkoda ...
Pierś Kaczki z Jabłkami i Żurawiną*
niedziela, 9 listopada 2014
Bananowo - Czekoladowe Muffinki Nigelli
Rzadko sięgam po przepisy Nigelli, z dwóch przyczyn. Po pierwsze są niezwykle popularne i można je znaleźć niemal wszędzie. Po drugie są słabo dostosowane do krajowych możliwości ze względu na cenę i dostępność używanych przez nią produktów. Ale te babeczki wymykają się temu schematowi. Są naprawdę smaczne, bajecznie łatwe i przygotowuje się je z powszechnie dostępnych produktów. Moim zdaniem, nie nadają się pod krem,wolę je bez dodatków, w wersji "do herbaty" albo nawet w roli szybkiego śniadania do pracy. Jeżeli koniecznie chcesz je jakoś ozdobić, najlepiej sprawdzi się polewa czekoladowa.
Bananowo-Czekoladowe Muffinki Nigelli*
sobota, 8 listopada 2014
Kluski Białostockie
Ostatnio gotujemy modnie. Wydziwiamy, szukamy nowych, obcych smaków. A tymczasem często najlepsze, to co mamy pod nosem, ucieka nam zupełnie. Sama jestem wielbicielką dobrej, regionalnej kuchni i taką dzisiaj chciałabym przypomnieć. Kluski ziemniaczane, trochę inne niż zazwyczaj, bo panierowane i smażone, faszerowane jajkami i drobiowym mięsem, z dodatkiem surówki stanowią pełnowartościowy obiad. Swojskie i pyszne.
Kluski Białostockie
piątek, 7 listopada 2014
Serowa Owsianka z Piekarnika
Wczoraj było o chlebie i kanapkach. Dziś pozwolę sobie pozostać jeszcze w śniadaniowych klimatach. Tym razem będzie owsianka, chociaż trochę nietypowa, bo pieczona i połączona z sernikiem. W takiej formie robi się zjadliwa nawet dla tych, który normalnie nie tkną owsianki za skarby świata i jestem tego najlepszym dowodem. Tutaj zamieszczam zdjęcia jeszcze z letniej wersji z malinami i jagodami, ale jesienna, z jabłkami i cynamonem smakuje mi chyba jeszcze bardziej.
Serowa Owsianka z Piekarnika*
czwartek, 6 listopada 2014
Dwa Białe Chleby
Tak się jakoś złożyło, że od dłuższego czasu, w Chatce co chleb, to zdrowszy. A to razowy, a to gryczany, a to z płatkami owsianymi ... dość! Nadeszła chwila na małą rozpustę :) Dzisiaj będą chleby dwa, oba białe i pszenne, do tego jeden z miodem a drugi z twarogiem. Na bogato, znaczy :)
Chleb Miodny
środa, 5 listopada 2014
Kasza Jaglana z Grzybami na 2 sposoby
Niedawno prezentowałam w Chatce kilka pomysłów na wykorzystanie kaszy gryczanej. Jakiś czas temu zajęłam się też kaszką manną. Czas więc najwyższy na bardzo ostatnio popularną kaszę jaglaną. Skąd bierze się jej fenomen? Jagły to inaczej proso, które nie zawiera glutenu, a w smaku jest znacznie delikatniejsze od gryki. Jako jedyna wśród kasz jest zasadotwórcza, a więc nie zakwasza organizmu. Ma właściwości antywirusowe (a zima za pasem!), doskonale wpływa na stan skóry i stawów.Można przygotować ją zwyczajnie, jak ryż czy ziemniaki i podać do surówki lub mięsa albo przerobić na bardzo smaczne kotlety.
Kasza Jaglana Z Grzybami
poniedziałek, 3 listopada 2014
Pieczona Dynia
Listopad to dla mnie zdecydowanie dyniowy miesiąc. Zaczyna się haloweenowymi mordami, a później już nie można przestać :) Muszę przyznać, że nie należę do wielkich fanów dyni, ale w listopadzie i tak jakoś zwykle dopada mnie na nie ochota. Znajdziecie już na tym blogu dyniową lasagne, tradycyjne pumpkin pie i dyniowy sernik, ale tym razem wybrałam przepis najprostszy z możliwych. Dynia zastępująca ziemniaki, zmieszana z innymi warzywami, oblana olejem, obsypana ziołami i zwyczajnie upieczona. I zastanawiam się właśnie czy to najprostsze rozwiązanie nie jest przypadkiem najlepsze ...?
Pieczona Dynia
piątek, 31 października 2014
Czekoladowy Kurhan
Kiedy wiadomo, że haloweenowe ciasto się udało? Gdy ktoś patrzący na stół mówi: "O, Matko! Dopóki on nie wyjdzie ze środka, ja tego nie jem!" Normalnie byłby to komplement wątpliwy, ale w tym szczególnym dniu ... Bazą ciasta jest najzwyklejszy "Kopiec Kreta" , a dekoracją popularne ciasteczka zwane "Paluchami Wiedźmy". Efekt oceńcie sami.
Czekoladowy Kurhan
środa, 29 października 2014
"Wampirza Uczta" czyli wątróbka z malinami
Ach, te mody. Bywają lepsze lub gorsze, ale chyba wszyscy w końcu im ulegamy. Przez cztery lata istnienia Chatki broniłam się przed haloweenowym szaleństwem tłumacząc, że to obce, średnio zabawne, że bardziej cenię sobie słowiańskie klimaty. I wreszcie, pod naporem rozbawionego tłumu znajomych uległam, choć bez przesadnego entuzjazmu. Dziś w Chatce impreza tematyczna. A tematem jest krew, wampiry i ogólnie pojęte szczątki. A niech Wam będzie. Ciasto (o ile wyjdzie!) zaprezentuję jutro. Dziś pomysł na to jak nakarmić hordę wygłodniałych wampirów. Będziemy jeść unurzane we krwi organy wewnętrzne ;)
Wątróbka Z Malinami czyli"Wampirza Uczta"
poniedziałek, 27 października 2014
Kawoszki E(k)sspressówki
Dawno nie było u mnie ciasteczek i jest to karygodne niedopatrzenie, bo przecież uwielbiam kruche ciasteczka. A te są akurat bardzo szybkie w przygotowaniu. Słodkie, ale wyraźnie kawowe. I znikają zdecydowanie zbyt szybko. Takie właśnie są te kawoszki. Do popołudniowej herbaty, do książki, do pochrupania (bo chrupią cudnie!), wprost idealne. Ot, małe "co nieco" na poprawę humoru w chmurno-durny dzień.
Kawoszki E(k)sspressówki
niedziela, 26 października 2014
Wege Gryczane Ciasto z Figami
Właściwie powinnam dać tytuł "Ciasto na diecie". Nawet nie tyle chodzi tu o niewielką ilość kalorii, co walkę z kandydozą. Coraz więcej mówi się o alergiach pokarmowych takich jak celiakia czy nietolerancja laktozy. Ale dopiero dieta osób walczących z zakażeniem drożdżakami jest naprawdę hardcorem. Mąka nie, cukier nie (dozwolone są tylko liście stewii), z owoców tylko cytryna i bardzo kwaśne jabłka, mleko nie, a do tego wszystko wyłącznie w postaci niskoprzetworzonej. I weź tu zrób deser! Czy mi się udało? Nie. Ale jedna z prób okazała się na tyle ciekawa, by ją tutaj zaprezentować.
Gryczane Ciasto z Figami
sobota, 25 października 2014
Chleb Gryczany W Płatkach Owsianych
Kasza gryczana jest ogólnodostępna i wszystkim znana. O płatki gryczane znacznie trudniej. Udało mi się jednak ostatnio kupić paczuszkę i raczę się nimi często, używając właśnie głównie do chleba. Mają niecodzienny dar, dodane nawet do najzwyklejszej, białej mąki przemieniają wyrobiony z niej bochenek w charakterne w smaku, ciemne pieczywo. A z dodatkiem rzeżuchy ... pycha!
piątek, 24 października 2014
Trzy sposoby na kaszę gryczaną
Gryka to moja najnowsza kulinarna miłość. Bardzo lubię jej charakterystyczny smak i w kolejnych wpisach postaram się pokazać kilka różnych jego oblicz. Będzie mąka gryczana w cieście, będą płatki gryczane w chlebie, ale zaczniemy od tej najbardziej oczywistej gryczanej odsłony, czyli od kaszy.
Dla większości z nas pierwsze skojarzenie z podawaniem kaszy gryczanej jest dość oczywiste. Kasza na sypko, ciemny, gulaszowy sos, do tego coś z ogórkiem albo buraczki. Można i w takiej postaci też kaszę gryczaną uwielbiam. Ale można też inaczej,np. po julkowemu czyli z jajkiem i koperkiem, po góralsku czyli z wędzonym serem i żurawiną albo nawet pod postacią babki. Spróbujcie!
Dla większości z nas pierwsze skojarzenie z podawaniem kaszy gryczanej jest dość oczywiste. Kasza na sypko, ciemny, gulaszowy sos, do tego coś z ogórkiem albo buraczki. Można i w takiej postaci też kaszę gryczaną uwielbiam. Ale można też inaczej,np. po julkowemu czyli z jajkiem i koperkiem, po góralsku czyli z wędzonym serem i żurawiną albo nawet pod postacią babki. Spróbujcie!
sobota, 4 października 2014
Magiczne Ciasto Drożdżowe
Jestem absolutnie pewna, że Moja Babcia piekła najlepsze ciasto drożdżowe na świecie. Raczyła nas tym smakołykiem każdej niedzieli w towarzystwie mocnej, aromatycznej herbaty. To jedno z najprzyjemniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa. Niejednokrotnie później czytając lub tworząc znacznie bardziej skomplikowane receptury, przypominałam sobie smak tamtego, babcinego ciasta i zastanawiałam się jak to się dzieje, że najwięcej smaku tkwi zwykle w absolutnej prostocie. Zupełnie jakby na smak wpływały nie tylko składniki i proporcje, ale też ludzie, emocje, bycie razem, poczucie bezpieczeństwa i setki drobiazgów, które z kuchnią niewiele mają wspólnego. Może z resztą tak właśnie jest? Babcia zawsze piekła drożdżówkę po wielkopolsku, z owocami i kruszonką i do dziś nie wyobrażam sobie innej. W każdym razie większość z nas uważa, że ciasto drożdżowe jest trudne, wymagające, czasochłonne, pracochłonne. Może być. Ale ... nie musi! Ten przepis jest tak prosty, że uda się nawet debiutującym piekarzom. Słowo. A smak wciąż jak u Babci.
Magiczne Ciasto Drożdżowe
piątek, 3 października 2014
Chleb Razowy z Orzechami Laskowymi
Umówmy się od razu: lepiej czy gorzej, ale wszyscy jakoś gotują. Niewielu jest też takich, którzy nigdy w życiu nie przygotowali sobie nic słodkiego, choćby kogel-mogel. Ale domowy chleb, choć ostatnio przeżywa renesans, wciąż jest rzadkością. A tymczasem trudno o lepsze skojarzenie niż dom pachnący chlebem, prawda? Dlatego właśnie co chwilę wyszukuję nowy przepis na nowe, pachnące bochenki. Niedawno pokazywałam tu razowy chleb na maślance, chwilę wcześniej z rodzynkami. Dziś pora na orzechy laskowe i od razu przyznaję, że to zdecydowanie najlepsza próba. Wystarczy tylko odrobina twarożku i kubki smakowe wariują ze szczęścia. Zaraźcie się i zarażajcie innych chlebopieczeniem!
Chleb Razowy z Orzechami Laskowymi
czwartek, 2 października 2014
Zielone Mielone
Czy zauważyliście, że tego lata w Chatce wyjątkowo zielono? Nie byłabym sobą, gdybym nie zzieleniła też ulubionych mielonych. Czym? Ależ oczywiście, że ulubionym szpinakiem. Tych, którzy wytkną mi, że niby nie jadam mięsa, uspakajam, że użyłam drobiowego, a zawsze podkreślam, że to co ma pióra i łuski u mnie pod mięso nie podchodzi. Tych, którzy szukają tu sposobów na kuchnię nieco zdrowszą niż ta najbardziej tradycyjna, też uspakajam: zamiast bułki tartej użyłam otrębów żytnich i smażyłam na ceramicznej patelni grillowej, bez dodatku tłuszczu. No i proszę: i wilk syty i owca cała :)
Zielone Mielone
środa, 1 października 2014
Budyniowo-Serowy Torcik ze Śliwkami Bez Dyskryminacji
Uwielbiam śliwki! To jeden z powodów, dla których zwykle z niecierpliwością wyczekuję września (oczywiście, odkąd nie chodzę do szkoły!). Mam z nimi jednak pewien problem. Jakoś tak utarło się, że śliwki wykorzystywane są w cukiernictwie właściwie wyłącznie do ciast kruchych i ucieranych. No, ewentualnie do ciasta francuskiego. W tym roku wymyśliłam sobie, że skończę z dyskryminacją śliwek i postanowiłam umieścić je w delikatnym, kremowym, budyniowym cieście i ukryć pod bezą zamiast kruszonki. A w dodatku to ciasto ma jeszcze jedną zaletę: zużyjesz do niego więcej białek niż żółtek (to zwykle jest problem po pieczeniu pączków lub klasycznych ciast kruchych).
Budyniowo-Serowy Torcik ze Śliwkami:
wtorek, 30 września 2014
Mieszany Chleb Maślankowy Bez Wyrzutów Sumienia
Moja Mama mówi zawsze, że mam to po Babci, ale sama nie jest lepsza. Ja uważam to za normalną kuchenną ewolucję :) O co chodzi? O to, że kuchnia ma być zabawą i tylko wtedy ma sens. Nie biegam po sklepach z karteczkami i nie odmierzam składników na idealne gramy i łyżeczki. Kombinuję, używam tego, co mam i co jest tańsze albo łatwiej dostępne. Miewam sklerozę i często zapominam o kupieniu czegoś, albo lenia i wybieram to, co jest, bo nie chce mi się gonić do kolejnego sklepu. Nie mam fobii. Tak, używam kaszy gryczanej w woreczkach właśnie dlatego, że po sypaną muszę iść dalej. Nie widzę problemu z rozcięciem torebki. Tak, nie potrafię robić zdjęć i nie mam ambicji, by nadawać im wartość artystyczną, wiem ile pracy i wiedzy zużywają do tego profesjonalni fotografowie. Tak, fotografuję normalne, codzienne jedzenie, na takich talerzach, na jakich jest jedzone i nie zmieniam zastawy co dwa miesiące. Nie dajcie się zastraszyć fanom zdrowego żywienia, ludziom wiecznie na diecie, dziewczynom, które mają czas i pieniądze, żeby jechać po jeden ekskluzywny składnik na drugi koniec miasta, albo sprowadzać go z zagranicznego sklepu ani laboratoryjnym estetom. Po prostu gotujcie, jedzcie, kombinujcie i bawcie się dobrze!
Mieszany Chleb Maślankowy
poniedziałek, 29 września 2014
Czekoladowo-Korzenny Sernik Podwójnie Gruszkowy
No i mamy jesień. Czas żegnać się z ciepełkiem, słońcem, niektórymi owocami i leciutkimi ciastami bez pieczenia. Czas korzystać z gruszek i przypominać sobie powoli o nieco ciężkawych, pełniejszych smakach przypraw i czekolady. Na to pożegnanie lata i powitanie jesieni wymyśliłam więc ciasto, które jest połączeniem tego, co się kończy i tego, co właśnie się zaczyna. Cieniutkie, delikatne ciasteczka, warstwa gruszek, ser zasmaczony czekoladą i przyprawą do piernika, znowu mus gruszkowy i odrobina bitej śmietany. Całość niesłychanie delikatna, bardzo kremowa i zupełnie wyjątkowa w smaku.
Czekoladowo-Korzenny Sernik Podwójnie Gruszkowy
niedziela, 28 września 2014
Maślane Risotto
Klasyczna i bajecznie prosta kolacja (no w naszych warunkach obiad), dość szybka w przygotowaniu. Dziś w roli dodatków wybrałam groszek i por, a żeby jeszcze bardziej przełamać tradycyjny włoski smak, zamiast parmezanu użyłam polskiego gatunku sera długo dojrzewającego
(6 miesięcy) i masła zamiast tłuszczu roślinnego. Ale tak naprawdę dodatki można modyfikować dowolnie, to danie to jeden z tzw. "śmietników", doskonale smakuje z grzybami (a sezon wciąż trwa!), z gruszką i serem pleśniowym, z kurczakiem i cokolwiek jeszcze przyjdzie Wam do głowy.
Maślane Risotto
sobota, 27 września 2014
Do Góry Nogami
Prawdziwe, amerykańskie "Upside-Down Cake" po raz pierwszy zobaczyłam w "Desperate Houswives". Niestety przepis na nie był tam jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic. Dość długo szukałam więc prawdziwego przepisu na odwrócone ciasto. Nie takie, w którym wystarczy wrzucić owoce na spód tortownicy. Prawdziwą tajemnicę stanowiła dla mnie polewa, która nadawała owocom wygląd zamrożonego kryształu. Tym razem upiekłam je w wersji z brzoskwiniami, ale najpiękniej wygląda z nieco ciemniejszymi owocami, np. śliwkami. Uwaga! Dzięki tej polewie ciasto jest ekstremalnie słodkie.
Maślankowe Ciasto Do Góry Nogami
czwartek, 25 września 2014
Naleśnikowy Torcik ze Szpinakiem
Proste, zdrowe i wyjątkowo smaczne. Połączenie fety i szpinaku to, moim zdaniem, jeden z najdoskonalszych duetów na świecie. W połączeniu z puszystymi, razowymi naleśnikami złożonymi w torcik i zapieczonymi pod mozzarellą dodatkowo wyjątkowo efektownie się prezentuje, a wcale nie jest trudne. Z tym daniem poradzi sobie nawet debiutująca kucharka.
Naleśnikowy Torcik ze Szpinakiem
środa, 24 września 2014
Wszystko Jedno Co ... ale z Jabłkami
Wśród skarbów Mojej Mamy jest taki stary, pożółkły, mocno wyplamiony zeszyt wzbogacony o setki mniejszych i większych, solidnie zniszczonych dodatkowych kartek i karteczek. A na nich najcudowniejsze na świecie przepisy latami zbierane od koleżanek z pracy, sąsiadek i połowy naszego małego miasteczka. Niektóre zostały zapisane jeszcze ręką Mojej Babci. Można wśród nich znaleźć najprawdziwsze cuda, kulinarne hity z lat 70-tych i smaki z dzieciństwa.
Wśród nich znajduje się przepis na półkruche ciasto z kakaową warstwą i bezą ukrytą pod kruszonką, przekładane kwaśnymi powidłami, najlepiej agrestowymi. Karteczka ta zatytułowana została "Ciasto Fubi". Tu, gdzie teraz mieszkam takie ciasto nazywane jest Pleśniakiem. Ale jesienią Mama zawsze przerabiała je na szarlotkę piekąc z plasterkami jabłek i nazywała ... Fugą. Jak zwał, tak zwał, a ciacho znakomite.
Wśród nich znajduje się przepis na półkruche ciasto z kakaową warstwą i bezą ukrytą pod kruszonką, przekładane kwaśnymi powidłami, najlepiej agrestowymi. Karteczka ta zatytułowana została "Ciasto Fubi". Tu, gdzie teraz mieszkam takie ciasto nazywane jest Pleśniakiem. Ale jesienią Mama zawsze przerabiała je na szarlotkę piekąc z plasterkami jabłek i nazywała ... Fugą. Jak zwał, tak zwał, a ciacho znakomite.
wtorek, 23 września 2014
Grzeszny Stek Pana B.
Jako pacyfistycznie nastawiona do świata Wiedźma staram się unikać jedzenia mięsa, w każdym razie tego pochodzącego z istot czworonożnych, przy czym skrzydeł i płetw do nóg nie zaliczam. Ostatnio dostrzegam też, że postępuje w ten sposób wiele moich koleżanek.
Z niewiadomych względów podejście to nie rozszerza się jednak na otaczające mnie osobniki płci męskiej. Wręcz przeciwnie, Ci zdają się być coraz wyraźniej mięsożerni. Na przykład kilka dni temu patrząc w piękne, niebieskie oczy Pana B. dostrzegłam w nich ślad przerażenia wyrażonego pytaniem "Ale nie zostałaś chyba weganką?" Po powrocie do domu szybko przyrządziłam więc wołowy stek z tymiankowym masłem, pieczonymi ziemniakami i sosem czosnkowym. Ot, tak, żeby nie wyjść z wprawy.
Nie powiem Wam, jak smakował, bo, oczywiście, sama go nie jadłam. Ale recenzja wypadła pozytywnie.
Z niewiadomych względów podejście to nie rozszerza się jednak na otaczające mnie osobniki płci męskiej. Wręcz przeciwnie, Ci zdają się być coraz wyraźniej mięsożerni. Na przykład kilka dni temu patrząc w piękne, niebieskie oczy Pana B. dostrzegłam w nich ślad przerażenia wyrażonego pytaniem "Ale nie zostałaś chyba weganką?" Po powrocie do domu szybko przyrządziłam więc wołowy stek z tymiankowym masłem, pieczonymi ziemniakami i sosem czosnkowym. Ot, tak, żeby nie wyjść z wprawy.
Nie powiem Wam, jak smakował, bo, oczywiście, sama go nie jadłam. Ale recenzja wypadła pozytywnie.
poniedziałek, 22 września 2014
Gryczane Placuszki z Warzywami
Delikatne, charakterne w smaku i bardzo, ale to bardzo smaczne placuszki. Bogate w błonnik,witaminy i białko są fantastyczną alternatywą dla tradycyjnych placków ziemniaczanych. Nie wymagają dodatku mąki pszennej, dlatego są też świetną propozycją dla osób z celiakią. Przygotowuje się je szybko, choć samo smażenie wymaga nieco cierpliwości.
niedziela, 14 września 2014
Tarta "Babie Lato"
Każdemu trochę kwaśno, gdy kończy się takie piękne lato. Z drugiej strony, jak już wielokrotnie pisałam wcześniej, ze względu na bogactwo wrześniowych straganów, trudno o piękniejszy kulinarnie miesiąc w roku. I dokładnie taka jest ta tarta; krucha jak równowaga pomiędzy upalnymi południami i chłodnymi porankami, kwaśna od cytryn jak pożegnanie wakacji i pozłocona pięknem jesiennych jeżyn. Jak Babie Lato.
sobota, 13 września 2014
Nostalgiczne Zapieksy i Szlachetne Zapiekanki
Coraz częściej wydaje mi się, że to, co najlepsze, już było. Muzyka z winylowych płyt brzmiała lepiej niż z CD, papierowe książki mają więcej uroku niż e-booki, telefon komórkowy to tylko smycz, itd. I, oczywiście, zapiekanki z ulicznych budek były 1000 razy lepsze od sieciowych hamburgerów!
Wprawdzie nigdy nie próbowałam tych najsłynniejszych, krakowskich, ale i w Warszawie jest na Starym Mieście takie okienko, słynne z zapiekanek właśnie, które podaje się tam dość oryginalnie, bo w bułkach z wydrążoną dziurką, tak jak hot dogi na stacjach benzynowych. I w mojej rodzinnej miejscowości, też stała nad rzeką taka przyczepa. I jakoś tak bardzo się za tymi zapiekankami stęskniłam, że przygotowałam je w dwóch wersjach.
Wprawdzie nigdy nie próbowałam tych najsłynniejszych, krakowskich, ale i w Warszawie jest na Starym Mieście takie okienko, słynne z zapiekanek właśnie, które podaje się tam dość oryginalnie, bo w bułkach z wydrążoną dziurką, tak jak hot dogi na stacjach benzynowych. I w mojej rodzinnej miejscowości, też stała nad rzeką taka przyczepa. I jakoś tak bardzo się za tymi zapiekankami stęskniłam, że przygotowałam je w dwóch wersjach.