. . . czyli Eurokarpatka w oczekiwaniu na jutrzejszy mecz. Co prawda, barwy ma nieco odwrócone, żeby ciasto nie rozmokło, ale jednak niewątpliwie biało-czerwone. Biel to tradycyjny, karpatkowy krem budyniowy z mocnym aromatem wanilii, a czerwień to rabarbar, do którego będę Was mocno w tym roku namawiać w ramach promowania nieco zapomnianych, rodzimych smaków.
Połączenie okazało się doskonałe! Cienka warstwa delikatnego, ptysiowego ciasta, słodycz lekkiego kremu i cudownie połączyła się z kwaskowatym, orzeźwiającym smakiem rabarbarowej pulpy. Naprawdę gorąco polecam ten przepis; do kibicowania, do świętowania lub na osłodę.
E u r o k a r p a t k a
Przepis na ciasto można znaleźć tutaj. Nie był to wypiek specjalnie udany, ale głównie ze względu na krem. Ciasto wychodzi całkiem niezłe. Co do kremu budyniowego, wystarczy zmienić proporcje. Moim zdaniem idealne są takie:
Biały Krem Budyniowy do Eurokarpatki
Składniki:
100 - 125 g masła
(koniecznie masła, nie margaryny)
1 budyń waniliowy
2 szklanki mleka
4 łyżki cukru waniliowego własnej roboty
(wystarczy w słoiczku zamknąć na kilka dni miałki cukier z laską wanilii)
1 laska wanilii
Wykonanie:
Z mleka odlałam 1/2 szklanki i rozmieszałam z budyniowym proszkiem. Pozostałe mleko zagotowałam z cukrem i wanilią, szybko wyjęłam laskę wanilii i jeszcze chwilę gotując rozmieszałam w nim proszek budyniowy, aż porządnie zgęstniał. Odstawiłam do wystudzenia.
Masło roztarłam mikserem na puszysty krem i dalej miksowałam po 1 łyżce dodając chłodny budyń.
Rabarbarowa Pulpa do Eurokarpatki
Składniki:
60-80 dag rabarbaru
1 szklanka cukru
2 łyżki wody
2 opakowania kiślu truskawkowego
Wykonanie:
Rabarbar, bez obierania, pokroiłam na około 2 cm kawałki. Do niedużego garnka wlałam dwie łyżki wody, wrzuciłam pokrojony rabarbar, zasypałam cukrem i obgotowałam tylko tyle, by rabarbar zmiękł, a następnie dolałam rozrobiony w 1/2 szklanki wody kisiel. Wymieszałam, krótko zagotowałam i zdjęłam z ognia do wystudzenia.
Wykończenie Eurokarpatki:
Ciasto przełożyłam kremem budyniowym, na kremie rozłożyłam rabarbarową pulpę, przykryłam drugą połową ciasta i wstawiłam do lodówki na dobre 2 godziny.
S m a c z n e g o k i b i c o w a n i a !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz