Pierś Kaczki z Jabłkami i Żurawiną

Na Świętego Marcin powinna być gęś. Ale co ja na to poradzę, że wolę kaczkę? A już za kaczą piersią wprost przepadam! W bardzo tradycyjnym wydaniu, z jabłkami i żurawinami, pieczona w winie jest u nas prawdziwym przysmakiem. To jedno z mięs trochę zapomnianych. Coraz częściej można ją znaleźć w menu różnych restauracji, w domu jednak ciągle przygotowywana dość rzadko. A to wielka szkoda ...

Pierś Kaczki z Jabłkami i Żurawiną*

Składniki:

2 kacze piersi,
2 ząbki czosnku,
1 łyżka suszonego tymianku,
1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina,
2 łyżki miodu,
3 łyżki soku z cytryny,
2 jabłka

Wykonanie:

Skórę na kaczych piersiach ponacinałam w kratkę dość głęboko, tak by by pod tłuszczem widoczne było mięso. Natarłam solą, pieprzem, czosnkiem i tymiankiem i wstawiłam na godzinę do lodówki. 

Schłodzone piersi ułożyłam na porządnie rozgrzanej patelni o grubym dnie, skórą do dołu (bez tłuszczu!). Chodzi o to, by w ten sposób wytopić spod kaczej skóry cały tłuszcz pozostawiając tylko cienką warstwę samej skórki. Następnie szybko zrumieniłam drugą stronę i boki. 

Piersi przełożyłam do naczynia żaroodpornego skórą do góry. Na gorącą patelnię wylałam wino, wrzuciłam żurawinę, gotowałam około minuty i przelałam całość do mięsa. Obok kaczki ułożyłam wydrążone połówki jabłek, do których po upieczeniu nałożyłam wyłowione z sosu żurawiny. Zamknęłam naczynie i piekłam 25-30 minut w 180 stopniach. 

Miód rozmieszałam w soku z cytryny, posmarowałam mięso i piekłam, już bez przykrycia jeszcze około kwadransa. 

Podobne

Na św.Marcina Rogale i Gęsina

* Przepis pochodzi z książki Ewy Wachowicz "Ewa Gotuje- Ulubione".