Co można zrobić z kurek? Oczywiście, jajecznicę. Ale to wiedzą i robią wszyscy. Wrzucić do octu, ale takie już mam. Pierogi (no, chyba bym się zapłakała wrzucając tak drogocenny produkt do pierogów). No to makaron.
I w ten sposób narodził się kolejny z moich ulubionych miksów polsko-włoskich. Włochy reprezentują: rukola i penne (po polsku makaron-rurki), koniecznie z pszenicy durum. Polskę reprezentują: kruche, przyprawione na ostro kurki i klarowane masło. I nic tu więcej nie jest potrzebne.
Makaron z kurkami
Składniki:
- 200 g makaronu penne z pszenicy durum,
- 250 g rukoli,
- 250 g świeżych kurek,
- 1/4 niedużej cebuli,
- 2 łyżki klarowanego masła,
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Na zimne masło wrzuciłam posiekaną cebulę i leciutko osoliłam. Gdy tłuszcz się rozpuścił, dorzuciłam kurki i smażyłam często mieszając, aż delikatnie zmiękły i nieco przyciemniły się na brzegach. Dodałam dużo pieprzu (nie wyobrażam sobie łagodnej wersji kurek) i połowę rukoli, przemieszałam i smażyłam jeszcze minutę. Całość wymieszałam z ugotowanym wcześniej makaronem (przypominam: makaron lubi dużo, bardzo słonej wody, przynajmniej 1l na 100g) i wyłożyłam na talerze ze świeżą rukolą.
S m a c z n e g o !
A poniżej jeszcze jeden pomysł na szybki, lekki makaron, idealny na gorące, letnie dni.
KURKI CHODZĄ ZA MNA JUZ TYDZIEN A TY TU TAKIE SMAKOWITE POŁĄCZENIE JESZCZE ROBISZ!!! MNIAMI!!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam też do siebie w wolnej chwIli:
www.smykwkuchni.blogspot.com
No bardzo Cię przepraszam :P I już tuptam :)
UsuńAle że gdzie te kurki? Cholipa, cały las żeśmy przeleźli i ni ma.... Może Ziutek Kulasa, maszkara przebrzydła, wszystkie pozbierał..?
OdpowiedzUsuńTo nareszcie wiem, jak się nazywa Ulubiony Pan z bazarku :)
OdpowiedzUsuń