Lato powoli już odchodzi. Niby słońce wciąż jeszcze za oknem, ale poranki i wieczory wymagają kurtek . . .brrr. Kiedy zobaczyłam na straganie piękne, złote morele, po prostu wiedziałam, że muszą zagościć w mojej kuchni, zanim ostatecznie znikną razem ze słońcem. Od razu też przyszły mi do głowy knedle, które widziałam w książce Ewy Wachowicz "Słodki Świat". Knedle trochę inne niż zwykle. Bardziej czeskie, bo bułczane, a w dodatku z dodatkiem twarogu. Dla mnie połączenie idealne :)
A swoją drogą, tuż obok przepisu Pani Ewa przytacza też fajną anegdotkę:
- Co zrobić z kilkoma wagonami gwoździ,
które do niczego się nie nadają?
- Wysłać je do Tyrolu, bo tam
ze wszystkiego potrafią zrobić
nadzienie do knedli.
:)
Knedle z morelami
(oczywiście, jak to u mnie, nieco zmienione w stosunku do oryginału)
Składniki:
(porcja na 8 ogromnych knedli)
- 20 dag waniliowego twarożku
- 1 jajko
- 7 dag cukru
- 20 dag bułki tartej
- 4 morele
- bułka tarta i masło do wykończenia
- sól i cukier
Wykonanie:
Twarożek wymieszałam z jajkiem i cukrem, a następnie zagęściłam bułką tartą. Gotowe ciasto wstawiłam na godzinę do lodówki, żeby bułka zdążyła napęcznieć. Po wyjęciu z lodówki podzieliłam ciasto na osiem części, a każdą z nich rozpłaszczałam na dłoni, układałam na niej połówkę moreli, zlepiałam końce ciasta i formowałam w dłoniach kulkę. Nie przejmujcie się, że porcja jest mała, te knedle są naprawdę ogromne!
W dużym garnku zagotowałam wodę z dodatkiem cukru i soli. Wrzuciłam knedle na wrzątek i gotowałam na maleńkim ogniu do wypłynięcia. Wyjęłam ostrożnie, ułożyłam na talerzach i polałam zrumienioną na maśle bułką z dodatkiem cukru waniliowego.
* Na pierwszy rzut oka wygląda, że te knedle są bardzo słodkie, ale to nieprawda. Morela po ugotowaniu zachowuje się podobnie jak śliwka, czyli robi się po prostu mocno kwaśna. Pani Ewa proponuje, by wkładać do każdej moreli jeszcze kostkę cukru, z której ja zrezygnowałam. W oryginalnym przepisie podano je w orzechowej panierce i z morelowym musem ja zdecydowałam się na uproszczoną wersję.
S m a c z n e g o !
Tradycyjne Knedle ze Śliwkami |
Takich knedli jeszcze nie robiłam. Ślicznie wygląda to słoneczko ukryte w ich wnętrzu;)
OdpowiedzUsuńcudne są!
OdpowiedzUsuńDziękować :) Dziewczyny, takie komentarze to jak miód na serce . . . Poproszę o więcej :)
OdpowiedzUsuń