Znacie to? "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" - pisał bodajże Mickiewicz. Moi przyjaciele przechodzą ostatnio nie lada test. Zostali mi właściwie Julka z Wojtkiem, o których pisałam tu już nie raz, no i Ola. Której niby nie ma, a jednak kiedy trzeba pomaga bez wahania. Olu, dziękuję!
A ponieważ pora już żegnać się z owocami jagodowymi, dziś u mnie muffinki z jeżynami. Oczywiście, z dedykacją dla Oli. Choć pewnie piękna, szczupła, przebojowa Ola wolałaby coś dietetycznego, dziś dla niej ode mnie odrobina słodyczy jako remedium na szarość gorszych dni i mróz, ten za oknem i ten w sercach. A przepis znów pochodzi od uroczej Cecylki Knedelek, która jednak użyła do nich czereśni.
Maślankowe Muffinki z Jeżynami
Składniki:
- 25 dag świeżych jeżyn
- 10 dag masła
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka maślanki
- szczypta soli
Wykonanie:
Mąkę zmieszałam z proszkiem do pieczenia, cukrem, solą, pokrojonym masłem, żółtkami, maślanką i zmiksowałam. Delikatnie domieszałam do masy ubite na sztywno białka. Ciasto nałożyłam do muffinkowych foremek do 2/3 ich wysokości i w każdej utopiłam dorodną jeżynę. Piekłam około 30 minut w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz