Czerwone Gołąbki z Ziemniakami
Składniki:
- 18 dużych liści winogron (+ drugie tyle do wyłożenia dna garnka)
 - 4 spore ząbki czosnku
 - 80 dag dobrych, twardych ziemniaków
 - 20-30 dag buraczków
 - 1/2 korzenia chrzanu
 - 1 cebula
 - 1 jajko
 - sól i pieprz do smaku
 - tłuszcz do smażenia
 - dobry, domowy wywar warzywny do podlewania
 
Wykonanie:
Ziemniaki, bez obierania wrzuciłam do niewielkiej ilości zimnej wody i lekko obgotowałam. Dosłownie 5 minut od zagotowania wody. Nie chodziło o to, żeby ziemniaki całkowicie się ugotowały, tylko leciuteńko zmiękły i zmarszczyły skórkę. Buraczki zawinęłam w folię aluminiową i upiekłam w piekarniku, ponieważ miałam kilka małych, bardzo młodych sztuk wystarczył im kwadrans w 200 stopniach. Obrane ziemniaki i buraczki starłam w malakserze razem z chrzanem. Na zimny tłuszcz wrzuciłam posiekaną cebulę, osoliłam, postawiłam na ogniu i smażyłam na małym ogniu tylko tyle, żeby się zeszkliła, a później razem z tłuszczem przerzuciłam do masy ziemniaczano-buraczanej, dodałam jeszcze jajko, wymieszałam, doprawiłam. 
Liście winogron umieściłam w misce. W dużym garnku zagotowałam wodę z czosnkiem i na 3  minuty zalałam nią winogronowe liście. Później już tylko zawijałam w nie przygotowane nadzienie. Na rozgrzanym mocno w żeliwnym garnku tłuszczu ułożyłam warstwę pozostałych winogronowych liści, a na nich gołąbki. Dusiłam około 2 godzin, w miarę potrzeby podlewając bulionem. 
PS. A przepis bierze udział w durszlakowym konkursie "Tost, Burak, Kawior", oczywiście w kategorii Burak.

Jak pięknie to wymyśliłaś:) muszą być pyszne takie głąbki,jeszcze nigdy się z takimi nie spotkałam.Bardzo smaczny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To duży komplement, szczególnie dla autorskiego przepisu :)
OdpowiedzUsuń