Ciekawe, czy u Was też tak jest? Że po świątecznym przejedzeniu chce się jeść jakoś tak . . . mniej starannie? Bardziej kolacyjnie niż obiadowo, szybciej, prościej. Ja, pomimo całego uwielbienia dla bożonarodzeniowego rozgardiaszu, tak właśnie mam. I właśnie dlatego sięgnęłam po prościutki przepis na rodzaj domowych hot-dogów. I tak właśnie zrodził się pomysł na parówki zapieczone w bułkowym cieście drożdżowym.
H o t - D o g i
Składniki:
25 dag mąki
2 dag drożdży
1 jajko
2 łyżki oleju
100 ml mleka
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżka cukru
4 parówki
Wykonanie:
Z cukru, drożdży i podgrzanego mleka zrobiłam rozczyn i odstawiłam na kwadrans do wyrośnięcia. Wyrośnięty zaczyn zmiksowałam z pozostałymi składnikami i pozwoliłam ciastu wyrastać około 45 minut. Po tym czasie podzieliłam na 8 części, z każdej uformowałam prostokąt.
Na rozwałkowanym kawałku ciasta ułożyłam połowę parówki i zawinęłam. Kiedy parówka pokryła się ciastem, resztę ciastowego prostokąta poprzecinałam tak, by wyglądało to jak szalik z 5 frędzlami i nawinęłam je na parówkę.
Posmarowałam olejem słonecznikowym i piekłam około 25 min wstawiając do zimnego piekarnika. Zjadaliśmy z surówką.
Super wyglądają!
OdpowiedzUsuńtakie bułeczki w domowej wersji są najpyszniejsze.
OdpowiedzUsuńprzepis do wypróbowania, tym bardziej w karnawałowym szaleństwie;)
OdpowiedzUsuń