Jagodzianki z dodatkiem serka mascarpone okazały się po prostu rewelacyjne. Leciutkie, kremowe, po prostu idealne. "Rany, bomba, jak z najlepszej cukierni z dzieciństwa" - brzmiała recenzja jednego ze zjadaczy. :) Moje, oczywiście, nie są tak idealne jak Kasi :) Trochę pęknięte, trochę nierówne ... mojsze po prostu. :) Za to pyszne. Odrobinkę tylko zmniejszyłam ilość cukru i zwiększyłam ich serowość. Wykończyłam je też kruszonką zamiast lukru. Poza tym przepis oryginalny pozostał właściwie bez zmian.
Jagodzianki z Mascarpone
Składniki:
- 550 g mąki pszennej typ 450 + 2 łyżki
- 3 łyżki cukru + 1 łyżka na zaczyn drożdżowy,
- 1 cukier waniliowy,
- 250 ml mleka 2%,
- szczypta soli,
- 100 g masła,
- 125 g serka mascarpone
- 2 jajka + 1 do smarowania,
- 25 g świeżych drożdży,
- dodatkowo na nadzienie: 1l jagód, 125 g serka mascarpone, 2 łyżki cukru pudru,
- dodatkowo na kruszonkę: 60 g zimnego masła, 5 łyżek cukru, 4 łyżki mąki,
Wykonanie:
Mleko lekko podgrzałam w kuchence mikrofalowej, powinno być ciepłe, ale nie gorące. Drożdże wkruszyłam do miseczki, zasypałam cukrem, zalałam mlekiem, wymieszałam i wierzch przykryłam warstwą mąki. Odstawiłam na 20 minut do wyrośnięcia.
Resztę mleka przelałam do garnuszka, wsypałam sól, cukier i cukier waniliowy, wrzuciłam masło i serek mascarpone (125 g), podgrzewałam mieszając rózgą do rozpuszczenia i połączenia wszystkich składników. Ciepły garnek włożyłam do miski z zimną wodą i dalej mieszając wystudziłam. Wtedy do mieszanki mlecznej wbiłam jajka i ponownie wymieszałam.
Do miksera wsypałam mąkę, wlałam zaczyn drożdżowy i mieszankę mleczno-jajeczną. Wyrabiałam przy użyciu haka do ciasta drożdżowego - około minuty na najwolniejszych obrotach i jeszcze 5 minut stopniowo przełączając na najwyższą moc aż ciasto zaczęło formować kulę i odstawać od brzegów miski. Posypałam jeszcze mąką, nakryłam lnianą ściereczką i zostawiłam do wyrośnięcia na 45 minut.
Po tym czasie wyłożyłam ciasto na stolnicę i podzieliłam na 12 części (no, nie napiszę, że równych). Każdy kawałek delikatnie rozklepałam na placuszek i posmarowałam pozostałym mascarpone, a na serek wykładałam jagody zmieszane z cukrem pudrem. Placuszki zlepiałam jak pierożki, zawijając brzegi pod spód i lekko rolowałam miedzy dłońmi do uzyskania podłużnych wałeczków. Układałam na papierze do pieczenia łączeniem do domu.
Każdą jagodziankę smarowałam rozkłóconym jajkiem i posypałam szybko wyrobioną, zimną kruszonką. Odstawiłam na kwadrans i wstawiłam do zimnego piekarnika grzejącego się do 180 stopni z termoobiegiem. Po 15-18 minutach były gotowe.
Podobne:
Jagodowe Muffiny Marthy Stewart |
Twoja nieperfekcyjna kuchnia jest zdecydowanie bliższa mojemu sercu i mojej rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńJagodzianki wyglądają wzorcowo w swojej nieidealności, takie cudownie domowe :)
Gin, no coś w tym jest ... Ja też wolę Chujową Panią Domu od tej Perfekcyjnej ;) Zdecydowanie jest bliższa mojej rzeczywistości :)
Usuń