czwartek, 25 sierpnia 2011

Bakłażan zapiekany z mozzarellą

Prawie jak pochwała prostoty. Przepis szalenie prosty, na dobrą sprawę raptem trzyskładnikowy, a najprawdziwsze w gębie niebo! Nie napiszę nic więcej, bo tu po prostu żadna rekomendacja niepotrzebna!

Bakłażan Zapiekany z Mozzarellą




Składniki:

  • 2 spore bakłażany
  • 25 dag mozzarelli
  • 1/2 szklanki sosu marinara
  • mąka do obtoczenia bakłażana
  • tłuszcz do smażenia (u mnie, oczywiście, olej słonecznikowy)
  • sól

Wykonanie:

Bakłażana pokroiłam w średniogrube plastry, posoliłam je obficie, ułożyłam na durszlaku i odstawiłam na godzinę, żeby wyciekł z nich gorzkawy sok. Później już tylko obtoczyłam plastry w mące i usmażyłam na gorącym oleju. 
Dno naczynia żaroodpornego wysmarowałam marinarą, ułożyłam na nim dachówkowo bakłażana, na wierzch porwałam połowę mozzarelli. Powtórzyłam całą operację tworząc drugie piętro. I wstawiłam do piekarnika, który nagrzałam, tradycyjnie, do 180 stopni. Nie jestem w stanie określić jak długo piekłam. Na pewno bliżej kwadransa niż godziny. Chodzi po prostu o to, żeby mozzarella na wierzchu lekko zbrązowiała i zaczęła bulgotać. 



S m a c z n e g o !

1 komentarz: